7.grudnia.2013
O2 Arena
Już za chwile... Dosłownie z kilka minut zacznie się koncert chłopaków. Byłam strasznie podekscytowana nie pamiętam nić z momentu kiedy staliśmy pod budynkiem areny aż do momentu kiedy znaleźliśmy się pod sceną... do chwili kiedy weszli na scenę nie mogłam uwierzy,ze to na prawdę się dziej, na prawdę ich widzę... nawet nie śniłam,ze kiedyś się tu znajdę.
A teraz.. stoję pod samą sceną i słucham piosenek które co prawda znam na pamięć, śpiewane przez chłopaków których dotychczas wodziłam na plakatach. Ja chyba śnie...
Nie mogłam uwierzyć że to na prawdę oni Luck,Ashton, Calum i Michael...
Po kilku godzinach Luck stanął na środku sceny i zapowiedział ostatnią piosenkę która zakończa koncert.
Wszyscy razem śpiewaliśmy z chłopakami. To było niesamowite przeżycie i muszę zapamiętać,żeby podziękować Zaynowi za te bilety...
~*~
Koncert się skończył i wszyscy się rozchodzili, lecz na nas czekało coś jeszcze... spotkanie z chłopakami.
Chwyciłam Carlę z dłoń i obie ruszyliśmy ku wejściu na backstage...
- Ale się ciesze... już nie mogę się doczekać aż ich poznamy. - szepnęła do mnie ruda gdy pokazywaliśmy wejściówki ochroniarzowi.
Uśmiechnęłam się tylko do niej... byłam strasznie zdenerwowana, bałam się,ze palne coś głupiego.
Gdy minęliśmy róg jednego z korytarzy zauważyłam Zayna... nie wiedziałam że tu będzie, ale... nie był on sam.Mulat stał oparty o ścianę a obok niego mogłam zauważyć Lucak oraz jeszcze jednego chłopaka którego nie znałam.
- Ej tam jest Zayn...- powiedziała Carla - i Naill - dodała
- Kto to Niall? - zapytałam
- Oj Jus gdyby Zayn się dowiedział,ze nie kojarzysz jego kolegów z zespołu na pewno by ci wyśmiał - odpowiedziała
- Ej!- trzepnęłam ja ręka w ramie.
Podeszliśmy bliżej
- hej -odezwała się Carla
- O jesteście... - zaczął Zayn - więc dziewczyny to Luck ale chyba wiecie...
- Hej! - pisnęłyśmy ja nastolatki... " Jesteś jeszcze nastolatka idiotko... co innego Carla " pomyślałam
- Ja podobał się wam koncert- zapytał najmłodszy z Sosów
- Było genialnie... -odpowiedziałam
- Fantastycznie - dopowiedziała Carla
- Miło mi to słyszeć - odpowiedział chłopak - chcecie poznać resztę chłopaków? -zapytał
- Jasne! -odpowiedzieliśmy na raz.
Chłopak ruszył a za nim Caral i Niall a tez już miałam iść gdy Zayn chwyci mnie z przedramię i zatrzymał.
- Co chyba należny mi się w podziękowaniu... - powiedział
zmarszczyłam brwi nie wiedząc o co chodzi, lecz po chwili wszystko zrozumiałam gdy chłopak odwrócił lekko głowę i postukał się palcem w policzek...
- A zasłużyłeś? - zapytałam
- No a nie?!
Zaśmiałam się a następnie wspięłam na palce i cmoknęłam go w policzek.
- Dziękuje - szepnęłam zanim się odsunęłam.
Uśmiechnął się zadowolony z siebie i łapiąc mnie za dłoń ruszył u garderobie chłopaków.
~*~
Weszliśmy do garderoby gdzie siedzieli chłopcy z 5Sos wraz z Niallem i Carlą
- Oooo sa nasze gołąbeczki - powiedziała Carla wstając z kanapy na której siedziała - dziewczyno szkoda że cie tu nie było wcześniej, to kompletni wariaci. - dodała
- Nic jeszcze stracone... chyba,że już idziecie - odezwał się Mike
- Tak łatwo się nas nie pozbędziesz - odpowiedziała mu ruda co wywołało śmiech wszystkich zgromadzonych tu osób
Gdy już się uspokoiłam, ruszyłam ku jedynemu wolnemu miejscu lecz gdy już byłam blisko zauważyłam Zayna który zajął właśnie moje miejsce.
- Ej... - jęknęłam. - Cichłam tu usiąść.
- Więc co cie powstrzymuje? - zapytał
- Ty?
Chłopak podstępnie się uśmiechną a ja zaczęłam się cofać ale nie dane mi było daleko odejść bo chłopak objął mnie w taki i posadził na swoich kolanach. Uhhh idiota...
Dopiero po chwili zauważyłam,że w pomieszczeniu zapadła cisza a wszyscy nas obserwują.
- Coś ie tak? -zapytałam
- Nie wszytko w porządku - odpowiedział Ash - Jesteście razem? - zapytał
- Nie... - odpowiedziałam nie pewnie.
- Aby na pewno? - zapytał ponownie.
- Na 100%
- A wygląda to trochę inaczej... - odpowiedział
Wzruszyłam tylko ramionami jesteśmy z Zaynem tylko przyjaciółmi...
Czas z chłopakami mijał bardzo szybko, zmami się obejrzeliśmy musieliśmy się zbierać bo dochodziłam północ.
- Milo was było poznać - powiedział Ashton gdy przytulał nas na pożegnanie.
- Was również, to było jedno z moich największych marzeń żeby was poznać. - odpowiedziałam
- Więc cieszymy się, ze udało ci się je spełnić. - odpowiedział.
Juz mieliśmy wychodzić, gdy coś mi się przypomniało.
- Poczekajcie chwile - powiedziałam.
- Coś się stało? -zapytał Luck
- Nie, ja tylko chciałam zrobić sb z wami zdjęcia całkiem o tym zapomniałam przez to wszystko. - powiedziałam lekko się przy tym uśmiechając.
Chłopcy się roześmiali ale i tak się zgodzili.
Podłam swój telefon Zaynowi i wraz z Carla stanęłyśmy pomiędzy chłopakami.
- Dziękuje.... - powiedziałam gdy dostałam swój telefon.
- Dla naszych fanek wszystko... - odpowiedział Ash
- Do następnego koncertu - powiedział Mike
- Mam nadzieje... -odpowiedziałam zamykając za sobą drzwi.
To był najlepszy dzień w moim życiu i na prawdę nie wiem jak odwdzięczę się za to Zaynowi...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej!!
No i jest koleiny...
Jak wam się podoba? Byłam strasznie podekscytowana pisząc ten rozdział więc mam nadzieje,że nic nie zepsułam:)
Kocham was ♥♥♥
@LittleAlex1996
ojej..:)
OdpowiedzUsuńsupeeerr rozdział:)
szkoda,że trochę krótki,ale ważne ,że jest :D
Byłam tak podekscytowana czytając ten rozdział!!
OdpowiedzUsuńMatko, nie wierzę! Justine i Carla poznały 5 Sosów! Jejku, co za cudowne przeżycie!
Jeszcze ten pewny siebie Zayn *___*
No tak perfekcyjny rozdział, że aż ciężko mi skleić jakiś sensowny komentarz!
Jestem pod wielkim wrażeniem!
Czekam na nn i życzę weny!
Kocham, @xAgata_Sz .xx
[victim-ff]
[envy-fanfiction]
Jejku, ale emocje miałam, jak czytałam ten rozdział! Co tu dalej mówić, wspaniały, boski, superowy...
OdpowiedzUsuńCudowne przeżycie, że Jus i Carla poznały Sosików. A Zayn, OMG :D
Czekam na nexta i życzę weny kochanie, wracaj do nas szybciutko <3