wtorek, 21 października 2014

~~ Nineteenth ~~



Mieszkanie Justine
12.stycznia.2014

Dzisiaj Zayn kończy 21 lat i z tej okazji postanowiłam przygotować dla niego coś specjalnego ( oczywiści chodzi o kolacje z małą niespodzianką ). Chłopcy od rana są w studiu więc z dziewczynami mamy czas żeby wszystko przygotować,Podzieliliśmy się obowiązkami wszystko szło świetnie. Właśnie nakrywałam do stołu w salonie kiedy do pomieszczenia weszła Carla, oparła się o oparci fotela i obserwowała jak układam sztućce na stole.
- Więc co planujesz za niespodziankę po kolacji? - zapytała
Już wcześniej mówiłam jej,że planuje niespodziankę dla Zayna ale nie mówiła co to konkretnie będzie.
- Nie powiem ci - odpowiedziałam kończąc układać rzeczy na stole
- No proszę cię Justine powiedz mi co to takiego - męczyła mnie ruda.
- Carla skończy - odpowiedziałam kierując się ku wyjściu z pokoju.
- Kupiłaś mu coś? - zapytała
Pokręciłam głową na znak,że i tak jej tego nie powiem
- Nie wiem... prześpisz się z nim? - Zapytała
Zatrzymałam się gwałtownie zaskoczona jej słowami a po chwili usłyszałam jak Ruda nabiera powierza.
- NIE MÓW!!! - zapiszczała -  Na prawdę chcesz to zrobić? - zapytała
Odwróciłam się i lekko skinęłam głową na Tak
Przez chwile spoglądaliśmy na siebie nic nie mówiąc. Z jednej strony cieszyłam się,że nic nie mówi bo rozmowa o seksie z Carlą to ostatnia o czym teraz marze natomiast z drugiej strony bałam się co ona teraz o mnie myśli. A jeśli wyzywa mnie w myślach od najgorszych?
- Co o tym myślisz? - zapytałam
- Kochani nie jest ważne co ja o tym myślę, nie jestem twoją matką żeby prawić ci kazania. - powiedziała - Poza tym jesteś dorosła i na pewno wiesz co robisz. Widać,ze Zaynowi na tobie zależny i na pewno ci nie zrani, ale jeśli kiedykolwiek coś takiego strzeli mu do głowy to tak mu nakopie do tego jego seksowngo tyłka,ze miesiąc ni usiądzie. - dodał śmiejąc się.
- Wiesz co Carla, nie jesteś moja mamą ale gadasz zupełnie jak ona - powiedziałam
- Oj tam ale i tak mnie kochasz - przytuliła mnie
- Niestety nie mogę zaprzeczyć - odpowiedziałam  - Kocham cię wariatko.
- Ja ciebie też małpo - odpowiedziała.

~*~

Strój Justine
Mój chłopak miał się u mnie pojawić za pół godziny więc musiałam szybko się ogarnąć. Przebrałam się w skórzana spódniczkę a do tego szara lniana bluzkę z długim rękawem i czarne czółenka , założyłam też naszyjnik od Zayna włosy zostawiłam rozpuszczone
Akurat gdy skończyłam usłyszałam jak Zayn zamyka drzwi od mieszkania . Przejrzałam się jeszcze w lustrze  a następni wyszłam z sypialni. Na korytarzu zobaczyłam Malika który właśnie ściągał buty. Podeszłam bliżej i oparłam si o ścian obok wejścia do salonu
- Hej kochanie - cmoknął mni w usta
- Hej -odpowiedziałam - Czekałam za tobą.
- Tak? Tęskniłaś? - zapytał 
Podszedł do mnie i objął mnie w tali
- To też - odpowiedziałam - Zrobiłam kolację - dodałam
- A z jakiej to okazji? -zapytał gdy pociągnęłam go do salonu.
- Twoje urodziny - wyjaśniłam - Wszystkiego najlepszego kotku! - dodałam całując go w policzek
- Myślałam,że wszyscy zapomnieli - powiedział przytulając mnie
- Jak mogłabym zapomnieć o twoich urodzinach - zapytałam
- Jesteś kochana - powiedział przyciągając mnie jeszcze bliżej swojego ciała.
Wspięłam si na palce bo po mimo butów byłam dużo niższa od chłopaka i złączyłam nasze usta
- Zayn... - oderwałam się od chłopaka - ...kolacja - przypomniałam
Chłopak puścił mnie jęcząc przy tym niezadowolony
Splotłam nasz palce prowadząc go do stołu na którym wszystko było przygotowane
- Proszę bardzo pizza i czerwone wino? - zapytałam.
- Czyżbyś ni ty gotowała? - zapytał Malik stajać za mną
- Ammm cóż skorzystałam z drobnej pomocy dziewczyn - wyjaśniłam
Chłopa się zaśmiał al nic więcej nie powiedział
 
~ Pół godziny później ~
 
Siedzie na kolanach Zayna na kanapie. Kolacja się skończyła wiec pora na niespodziankę.
Wstałam z jego kolan i stanęłam przed nim
- Co robisz? - zapytał marszcząc brwi
Pochyliłam się do jego ucha opierając si dłońmi o jego klatkę piersiową
- Czas na prezent -  szepnęłam dotykając ustami płatka jego ucha.
Usłyszałam jak chłopak nabiera powietrza co oznaczało że domyślił się o co chodzi.
Wyprostowałam się i odeszłam w stron sypialni zostawiając bruneta na kanapie
Gdy już znalazłam si w pokoju zdjęłam buty i na boso podeszłam do toaletki aby ściągnąć naszyjniki.
Nim zdążyłam go w ogóle dotknąć  poczułam obcnośc Zayna za sobą, odgarnął mi włosy a następnie odpiął naszyjnik, pochylił przy tym głowę całując moją szyje.. Odchyliłam głowę dając mu lepszy dostęp. Jęknęłam gdy  chłopak delikatni przygryzał i ssał skór na szyi.
Odwróciłam si w jego ramionach łapiąc przy tym za bryzg jego białej koszulki która chwile później  wylądowała gdzieś na podłodze. Wspięłam si na palce aby dosięgnąć szyi chłopaka na której złożyłam delikatny pocałunek popychając do przy tym w stron mojego łózka. Opadł na nie podpierając sie na przedramionach natomiast ja zajęłam miejsce na jego biodrach
- Juss... - jęknął gdy zaczęłam składać pocałunki na jego klatce piersiowej - Na pewno? - zapytał
Podniosłam głowę patrząc na niego
- Na pewno - szepnęłam w odpowiedzi.
Dalej wszystko działo się samo. Mogę szczerze powiedzieć, że to najlepsza noc w cały moim życiu.....
 
~*~
 
Obudziło mnie delikatne łaskotanie na placach. Otworzyłam oczy i zmarszczyłam brwi widząc uschniętą twarz Zayna, wtedy wrócił do mnie wydarzenia z ostatniego wieczora i sama ni mogłam powstrzymać uśmiechu który  pojawił się na mojej twarzy
- Dzień Dobry kochani - wymruczał Zayn całując mnie.
- Dzień dobry - odwiedziłam
Podciągnęłam się przytrzymując przy tym kołdrę przy piersiach i oparłam si o wezgłowie łózka
Spojrzałam na chłopaka który zajął miejsce obok mnie objął mnie a ja przytuliłam się od jego boku kładąc głowę na jego ramieniu
- Wiesz,z teraz ni dam ci spokoju - zauważył Zayn
- Ni wiem co masz na myśli - uśmiechając się przy tym.
- Oj ty dobrzy wiesz Juss - powiedział Zayn
Już chciałam odpowiedzieć gdy usłyszeliśmy pukani do drzwi
- Kto to może być? - zapytałam
- Na pewno Alex albo Carla - powiedział - Pójdę otworzyć - dodał
Chłopak wstał i sięgnął po lżąc na podłodze bokserki, ubrał j i wstał. Mrugnął do mnie jaszcze wchodząc z pokoju
Gdy drzwi si za nim zamknęły ja również wstałam, założyłam bieliznę a następnie wciągnęłam na siebie koszulkę Zayna
Skierowałam się do drzwi, nacisnęłam klamkę i otworzyłam je wyszłam na korytarz a wtedy usłyszałam słowa dziewczyny stojącej w przedpokoju:
- Jestem w ciąży Zayn....
 
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
 
Hej!
 
Przepraszam,że tak długo nic ni dodawałam al miała straszni zawalone ostatni tygodnie w szkole 
Od poniedziałku zaczynam miesięczne praktyki wiec postaram się wtedy dodać wiecej
Co do rozdziału, sama ni wiem co o nim myśleć z jednej strony mi si podobna a z drugiej
ni wiem czy to ni za wcześnie na taki przełom w związku Zayna i Justin.
Licz na waszą opinie
Rozpraszam jeżeli znajdziecie tam jakiś błędy ale ostatnio laptop mi się jebie dzisiaj np ni mego wcisnąć literki "e" :)

ILYSM <3

@LittlAlx1996





3 komentarze:

  1. Ciekawe kto wypowiedział ostatnit zdanie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Carla jest w ciąży?? Czy kto??
    Rozdział idealny!
    Zayn miał niesamowite urodziny, a także prezent. Na pewno nie zapomni tego dnia do końca życia :)
    Super, że między nimi jest tak dobrze :)
    Czekam na kolejny i życzę mnóstwo weny oraz czasu !
    Pozdrawiam, @youmakememad96 .xx

    OdpowiedzUsuń
  3. O nie, kto jest w ciazy?! Mam nadzieje, ze to nie jest dziewczyna, z ktora Zayn potajemnie zdradza Jus albo cos. Nie wybaczylabym mu tego.
    Ogolnie rozdzial super, a ten przelom w zwiazku Zayna i Justine wydarzyl sie jak w sam raz :) ily!

    OdpowiedzUsuń